Głównym tematem wystawy jest nowe
spojrzenie na prace Bohdana Butenki,
jednego z najbardziej znanych polskich grafików, którego projekty poznaje już
trzecie pokolenie czytelników. Wystawa zorganizowana w ramach Festiwalu Conrada
zainicjowała działanie Małego Instytutu Polskiej Ilustracji.
Ekspozycja skupia się na wyjątkowości
układu graficznego książek Bohdana Butenki. Artysta projektuje bardzo dokładnie
każdą książkę, od okładki zaczynając, a kończąc na wszelkiego rodzaju detalach.
O procesie powstawania każdego tomu mówi: „Książkę robi się jak sweter. Trzeba
dziergać tak, żeby się nie pruło”. Wystawa w Bunkrze Sztuki jest skupiona w dwóch
pomieszczeniach. W pierwszym w oczy rzuca się stojący na środku, między
greckimi kolumnami, przepiękny stary regał z książkami pana Butenki. Na stole
przed nim rozłożono książki z rysunkami artysty, które można swobodnie
przeglądać. Biel ścian w tym pomieszczeniu przełamują szachownice z pierwszą i
ostatnią literą alfabetu. W kolejnej sali tradycja ściera się z nowoczesnością.
Tak jak poprzednio można kartkować książki ile tylko ma się ochotę – są
rozłożone na długim stole, obok nich umieszczono pojedyncze rysunki Butenki.
Dodatkowo możemy założyć słuchawki, posłuchać o wystawie, a przed naszymi
oczami wirtualne ręce będą przekładały strona po stronie wirtualną książkę. Zwracając
uwagę na reakcje zwiedzających najwięcej frajdy miały dzieci. Wydaje mi się, że
ta wystawa jest właśnie pod ich kątem, w końcu Bohdan Butenko najczęściej
tworzył właśnie dla nich. Jak spodobały mi się prace artysty, tak nie przypadła
mi do gustu aranżacja wystawy. Wszechobecna biel, która zaczyna się już nudzić
i parę skupisk eksponatów. Jak na prace artysty tego szczebla postawiono, moim
zdaniem, na zbyt duży minimalizm we wnętrzu.
Warto jest odwiedzić Bunkier
Sztuki chociażby dla spokojnego zapoznania się z dziełami Bohdana Butenki.
Zawsze milej jest wziąć do ręki książkę i z bliska przyjrzeć się rysunkom, niż
czytać cokolwiek z monitora komputera. A rysunki pana Bohdana są naprawdę
wyjątkowe i charakterystyczne. Zainteresowani mogą zwiedzać wystawę codziennie
do 10.11.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz