piątek, 21 listopada 2014

W Krakowie jak w przedwojennym Lwowie

Kolejny raz adepci Studia Piosenki „Farafka” zabrali widzów w podróż do przeszłości. Tym razem tematem przewodnim wycieczki były piosenki przedwojennego Lwowa. Nie zabrakło znanych przyśpiewek jak i melodii słyszanych przeze mnie po raz pierwszy. To moja kolejna muzyczna wyprawa z „Farafką”, czy tak samo udana jak poprzednie?

Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę po wejściu do Śródmiejskiego Domu Kultury była bardzo duża ilość osób chętnych do obejrzenia przedstawienia, co odebrałam od razu pozytywnie. Zajęłam swoje miejsce i czekałam na rozpoczęcie. Bardzo interesujący był początek – puszczono z rzutnika zdjęcia Lwowa z lat swojej świetności, a w tle skecz ówczesnych „kabareciarzy”. Chwilę później na scenie pojawili się artyści. Zostałam zaskoczona, ponieważ po raz pierwszy na koncercie Studia „Farafka” miałam przyjemność słuchać chóru – zawsze było to kilku solistów, tym razem jednak solistom towarzyszył, oprócz akompaniamentu fortepianu, akompaniament kolegów i koleżanek. Oprócz przepięknie wykonanych piosenek lwowskich trafił się także przedwojenny skecz oraz inscenizacja nawiązująca do tragicznego losu Orląt Lwowskich. Wykonawcy byli ustylizowani odpowiednio do epoki, a chór, dla którego brawa za kreatywność (czy też dla Adrianny Mai Kućmierz, scenarzysty i reżysera widowiska), ubrany na czarno z makijażem charakterystycznym dla XX-lecia międzywojennego. Całość wyszła naprawdę świetnie – klimat Lwowa lat minionych czuć było bardzo wyraźnie, a interpretacje piosenek wyśpiewane zostały bardzo przyjemnymi dla ucha głosami. 

Lwów był miastem kultury, kultywującym tradycję, przyjaznym dla gości. Można tylko sobie dzisiaj wyobrażać, jak pięknie tam kiedyś było. Niestety, mam wrażenie, iż coraz częściej zapomina się o jego uroku, dla kolejnych pokoleń znanym już tylko z nikłych opowieści. Na szczęście powstają takie wydarzenia jak koncert adeptów Studia Piosenki „Farafka”, które pozwalają na nowo odkryć to miejsce, wrócić do Lwowa sprzed lat.

 
(zdjęcie ze strony: http://farafka.pl/aktualnosci.html)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz