poniedziałek, 9 czerwca 2014

„Dobrze strzeżona kolekcja”

Korzystając z pięknej niedzieli i wyczekiwanego wolnego czasu, postanowiłam nadrobić zaległości na polu kulturalnym. Od jakiegoś czasu chciałam zamknąć jeden z podpunktów mojej listy kulturalnego „must see” w Krakowie - dotyczący wszystkich oddziałów Muzeum Narodowego. Z mojego spisu do odwiedzenia zostało mi już tylko Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego, a więc wybór na dzisiejsze popołudnie był prosty. Wielką fanką numizmatyki nie jestem, sądziłam więc, że trochę się zanudzę kolekcją monet – był to jeden z powodów, dla którego tak odwlekałam wizytę w tym oddziale. Jednak kolejny już raz przekonałam się, iż odwiedzając jakiekolwiek miejsce kulturalne, wszystkie swoje przekonania należy zostawić na progu, bowiem często można zostać bardzo pozytywnie zaskoczonym.

Oddział ten jest pierwszym oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie, który po 70 latach znów wrócił do prezentowania swojej kolekcji. Od zeszłego roku można podziwiać ponad 100 tysięcy eksponatów, którego trzonem są zbiory znanego numizmatyka Emeryka Hutten-Czapskiego. Trzonem, ponieważ oprócz monet oraz banknotów z przestrzeni wieków, oglądać można również kolekcję starodruków oraz rękopisów znajdujących się w zasobach Muzeum Narodowego, ze względów konserwatorskich prezentowanych bardzo rzadko – aktualnie, do 31 sierpnia, przyjrzeć się można starodrukom o tematyce tureckiej, stosunkach polsko-tureckich, mapom oraz planom tematycznie dopasowanym. Duże wrażenie zrobiła na mnie biblioteczka słynnego numizmatyka – pomieszczenie, w którym znajduje się parę setek książek na półkach ciągnących się aż do sufitu wygląda naprawdę imponująco. Eksponaty oglądałam z zaciekawieniem i niedowierzaniem, które zawsze towarzyszy mi przy tego typu wystawach, a mianowicie – jakim cudem rzeczy materialne są w stanie „przeżyć” tyle wieków? Sam Pałacyk Czapskich został pięknie odnowiony – z zewnątrz jak i z wewnątrz cieszy oko. Odwiedzając wystawę warto zajrzeć na tyły budynku i odwiedzić skromne lapidarium.

Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego zostało rewelacyjnie odnowione oraz bardzo dobrze przygotowane na zwiedzających. Nie zabrakło multimedialnych opisów przedmiotów, a każdy z eksponatów jest bardzo dobrze prezentowany (punktowe oświetlenie w tym przypadku sprawdza się świetnie – każdą monetę można dokładnie zobaczyć z bliska przystawiając nos do pancernej szyby). Zbiory znajdujące się w Pałacyku Czapskich ogląda się bardzo przyjemnie. Ich ilość oraz wiek robi wrażenie. Warto spędzić czas w tym oddziale Muzeum Narodowego, nawet jeśli nie jest się pasjonatem numizmatyki.

(fot. Paweł Krzan, ze strony Muzeum Narodowego w Krakowie)

(fot. ze strony Oddziału im. Emeryka Hutten-Czapskiego)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz